Wznoszono go wykorzystując najnowsze osiągnięcia ówczesnej techniki. Budowa pochłonęła 5 milionów marek. Na sześciu kondygnacjach znajdowało się 585 pomieszczeń. Wieża zegarowa, przez którą prowadziło paradne wejście, wznosiła się na wysokość 75 metrów. Ostatni taki zamek w Europie…
Zamek Cesarski – znak obecności i panowania na wschodzie „wskrzeszonego” w 1871 roku Cesarstwa Niemieckiego – powstał w wyniku decyzji cesarza Wilhelma II, który zgodził się na zburzenie otaczających Poznań fortyfikacji i rozbudowę miasta. Sporządzony z wielkim rozmachem przez jednego z najwybitniejszych urbanistów ówczesnej Europy Josepha Stbbena plan przewidywał usytuowanie na miejscu wałów zespołu monumentalnych budowli. W skład „Forum Cesarskiego”, oprócz zamku, weszły gmachy zajmowane obecnie przez dyrekcję Poczty Polskiej i Telekomunikacji, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza (Colegia: Minus, Maius, Iuridicum), Teatr Wielki oraz Akademię Muzyczną. Wszystko to podkreślać miało nowy charakter Poznania, przekształcanego z miasta – twierdzy w miasto – rezydencję.
Fundamenty budowli wykonane zostały z betonu, ściany wzniesiono z cegły, elewacje zewnętrzne do wysokości parteru obłożono granitem, a od parteru do poddasza – sprowadzonym ze Śląska piaskowcem. Dachy pokryto niebieską dachówką. Zainstalowano nowoczesne windy oraz system centralnego ogrzewania. Oddanie do użytku nowej rezydencji cesarskiej nastąpiło w obecności Wilhelma II 21 sierpnia 1910 roku. Po raz drugi (i ostatni zarazem) cesarz przebywał tu 27 sierpnia 1913 roku, kiedy została ukończona budowa kaplicy zamkowej.
Architektura Zamku jest przykładem dominującego w XIX wieku historyzmu. Dokonany osobiście przez – pozującego na średniowiecznego władcę – Wilhelma II wybór neoromańskiej formy, stanowił nawiązanie do tradycji Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego z pierwszych wieków naszego tysiąclecia. Gmach wybudowany został na planie nieregularnego wieloboku z licznymi przybudówkami, wieżyczkami i wewnętrznymi dziedzińcami. Na jego tyłach mieścił się ogród z kopią słynnej Fontanny Lwów z Alhambry w Grenadzie oraz zespół budynków gospodarczych (stajnie, powozownie, garaże).
Całość podzielona została na dwie części: większą – zachodnią, przeznaczoną na apartamenty mieszkalne i mniejszą – wschodnią, mieszczącą sale reprezentacyjne. Na parterze zachodniej części znajdowały się pokoje marszałka dworu, ochmistrzyni oraz pozostałych członków świty cesarskiej. Pierwsze piętro zajmowały apartamenty pary cesarskiej i prywatna kaplica (zaprojektowana w stylu bizantyńskim przez Augusta Oetkena), drugie zaś zarezerwowane było dla następcy tronu.
Najokazalszym pomieszczeniem części reprezentacyjnej była – oświetlona z trzech stron ogromnymi oknami, otoczona wspartymi na kolumnach arkadami – Sala Tronowa. Pomiędzy łukami arkad umieszczono wizerunki ośmiu cesarzy niemieckich, a we wnęce środkowej arkady orientalny tron cesarski. Ponad nimi biegły galerie dla gości i orkiestry. Wejście do tej części Zamku znajdowało się od strony dzisiejszej ulicy Kościuszki.
Po przegranej Niemiec w I wojnie światowej zamek stał się własnością odrodzonego Państwa Polskiego. Uchwałą Rady Ministrów z 1921 roku oddany został do dyspozycji Naczelnika Państwa, a następnie prezydenta Rzeczypospolitej. Przez kilka lat mieściło się tu Ministerstwo byłej Dzielnicy Pruskiej, którego zadaniem było doprowadzenie do unifikacji Wielkopolski z resztą kraju. Swoją siedzibę w Zamku miały również niektóre zakłady Uniwersytetu Poznańskiego, organizacje akademickie, harcerskie i redakcje kilku pism.
W 1939 roku, niemal natychmiast po zakończeniu działań wojennych, postanowiono o przebudowie dawnej rezydencji cesarskiej na siedzibę Hitlera i jego namiestnika w „Kraju Warty” – Artura Greisera. Efektem tej decyzji, podjętej przy udziale Alberta Speera, była zmiana układu wnętrz i ich funkcji. Wszystkie najważniejsze pomieszczenia otrzymały nowy, utrzymany w stylu III Rzeszy, wystrój. W miejscu dawnej kaplicy powstał osobisty gabinet Hitlera z balkonem, z którego fhrer miał przyjmować defilady. Przystąpiono również do gruntownej przebudowy Sali Tronowej, która miała pełnić funkcję miejsca zgromadzeń. We frontowej elewacji wybito reprezentacyjne wejście. Pod dziedzińcem od strony południowej powstał schron na 375 osób. Prowadzona przebudowa została przerwana wyraźną dyrektywą z Berlina w 1943 roku, co wiązało się z niepowodzeniami na froncie wschodnim.
Po kapitulacji Cytadeli w lutym 1945 roku umieszczono w Zamku jeńców niemieckich; a po odesłaniu ich do obozów gmach zamieniono chwilowo na koszary Wojska Polskiego.
Mało brakowało, aby zgodnie z licznymi petycjami mieszkańców, poznański Zamek – kojarzony już nie tyle z okresem pruskiej dominacji, co z czasem hitlerowskiego terroru – uległ zburzeniu bądź daleko idącym przekształceniom. Ostatecznie jednak ograniczono się do usunięci symboli nazistowskich i rozebrania częściowo zniszczonej najwyższej kondygnacji wieży zegarowej. Do 1962 roku Zamek, zwany „Nowym Ratuszem”, był siedzibą Miejskiej Rady Narodowej, a następnie – Pałacu Kultury. Obecnym gospodarzem i administratorem dawnej rezydencji cesarskiej jest Centrum Kultury „Zamek”.
Decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z dnia 6 czerwca 1979 r. Poznański zamek Cesarski wpisany został do rejestr zabytków jako dobro kultury.
Zamek w Poznaniu
Roboty niwelacyjne związane z budową zamku, rozpoczęto z końcem września 1904r. Po ukończeniu, których przystąpiono dnia 25 kwietnia 1905r. Do właściwej budowy gmachu, która trwała do 1 marca 1910r. Oddanie ukończonej budowli przez architektów królewskiemu marszałkowi nastąpiło 5 marca 1910r.
Projekty opracował i całą robotę prowadził prof. Franciszek Schwechten z Berlina, mając do pomocy budowniczego Gayera, długoletniego architekta zamku cesarskiego w Berlinie, oraz architekta Duhma, który kierował pracami na miejscu.
Według instrukcji narzuconych przez cesarza Wilhelma II prof. Schwechtenowi, zamek poznański miał przypominać zarówno w samej budowli, jako też i w wewnętrznym urządzeniu, przeważnie w ruinach leżące na obszarze Niemiec znajdujące się zamki romańskie.
Do zamku wchodzi zwiedzający od wałów Batorego do westybulu w parterze, gdzie przy ścianie głównej znajduje się odlew gipsowy popiersia króla Jana III Sobieskiego, według modelu rzeźbiarza Wiktora Brodzkiego (1825-1904). Przed popiersiem króla dwie spiżowe armaty. Na jednej wyryte trzy napisy:
- „Pro gloria et partia” (dla chwały i ojczyzny).
- „Zdobyta pod Neufahrfasser dnia 26 marca 1807r. Przez rycerzy polskich pod komendą Generała Brygady Sokolnickiego”.
- „Ultima ratio regis. . . ” (ostani argument króla).
Druga armata z herbem Rzeczypospolitej ma napisy:
- „Stanislao Augusto Regnante (za panowania Stanisława Augusta).
- Herb Nałęcz i napis „Sta Małachowski S. R. C. M. C. F. MRSHLS. ”.
- „Amor patriae me obtulit” (ofiarowała mnie miłość ojczyzny).
We wnęce obok klatki schodowej widzimy popiersie gipsowe, naturalnej wielkości, przedstawiające Tadeusza Kościuszkę.
W westybulu zwracają uwagę kolumny z jednobryłowego piaskowca z bogato rzeżbionymi kapitelami oraz świeczniki naśladujące średniowieczne, płonące pochodnie, porozmieszczane na ścianach westybulu i klatki schodowej. W klatce schodowej wiodącej a I piętro, witraże mozaikowe, a w wyżej umieszczonych oknach postacie w strojach średniowiecznych.
Z holu na I piętrze prowadzą do kaplicy drzwi, których ciężkie, odlane z brązu skrzydła, są bogato ozdobione półszlachetnymi kamieniami. Po lewej stronie – przy wejściu do kaplicy – ława marmurowa z leżącym lwem pośrodku. Na oparciu ławy postacie z ŚŚ. Piotra i Pawła, na tle złotej mozaiki.
Kaplica
Umieszczona w wieży głównej, na wysokości I piętra, wzorowana jest w przeważnej części na słynnej Capella Palatina w Palermo, przy czym pewne motywy zaczerpnięte zostały ze starych kaplic w Goslarze, Norymberdze, Karlovym Tynie, pod Pragą i z kaplicy w Akwizgranie. Charakterystyczną dekoracją kaplicy jest wspaniała mozaika złota, którą ozdobione są ściany i wnętrze kopuły.
W absydzie nad ołtarzem, przedzielonej fryzem na dwie płaszczyzny, widzimy w dolnej wizerunek Mojżesza z tablicami dekalogu w otoczeniu Dawida i Salomona, a w górnej, w okrągłym obramowaniu ornamentacyjnym błogosławiącego Chrystusa. W okolu litery greckie: „Alfa i Omega”. Wszelkie szczegóły ubioru, a nawet twarze Dawida i Salomona wzięte są ze starych podobizn, przedstawiających królewskich cesarzy.
Nad tymi wizerunkami królujący Chrystus w pozycji siedzącej w otoczeniu alegorycznych postaci, przedstawiających: Władzę (Potestas), Cnotę (Virtus), Cesarstwo (Imperium) i Kościół (Ecclesia). Na łuku tęczowym oddzielającym absydę od kopuły – czterej archaniołowie, a pomiędzy nimi w głębi kopuły czterej prorocy: Jeremiasz, Izajasz, Ezechiel i Daniel. Na ścianach postacie alegoryczne, wyobrażające: Męstwo, Wytrwałość, Mądrość, Przezorność, Sprawiedliwość, Umiarkowanie, Powściągliwość, Pokorę, Skromność, Cierpliwość, Wiarę, Nadzieję, Miłość, Posłuszeństwo i Czystość. Poza tym na ścianach cztery sceny z życia Chrystusa, a powyżej postacie czterech ewangelistów.
Ołtarz podobnie jak i ambona, z białego marmuru. Na froncie ambony litery greckie: „Alfa i Omega”. Po lewej stronie przed ołtarzem wysoka, rzeźbiona kolumna, zakończona złoconym krzyżem. Dolne części ścian kaplicy wyłożone są płytami marmurowymi. Kolumny z ciemno-czerwonego marmuru cztero i pół metrowej wysokości, o kapitelach z brązu. Przy wejściu, po obu stronach, dwie marmurowe ławy w rodzaju tronu, wsparte na dwóch lwach. Posadzka kaplicy wyłożona jest płytkami marmuru różnego koloru i rozmaitych deseni.
Na chórze organy z elektrycznym napędem. Organy jakkolwiek małe, wyróżniają się przepięknym, estetycznym brzmieniem.
Kaplicę projektował prof. August Oetken z Berlina. W holu przed kaplicą, o którym była wyżej mowa, kominek rzeźbiony z piaskowca, a na ścianie obraz olejny – kopia Orła Polskiego, według Tomasza Tretera, z napisem: „Series Ducum et Regum Poloniarum” (Poczet Książąt i Królów Polskich).
Z przedsionka, zwanego palarnią, o sklepieniach, przypominających sklepienia gotyckie w zamku malborskim, spoczywających na dwóch, niezwykle bogato rzeźbionych kolumnach, prowadzą drzwi do gabinetu Prezydenta Rzeczypospolitej.
Gabinet
Prezydenta Rzeczypospolitej
W pokoju tym na szczególną uwagę zasługuje rzeźbiony kominek z surowego, nie polerowanego marmuru, koloru zielonego. Na ścianie zachodniej fragmenty płaskorzeźb, wykonanych w drzewie (św. Krzysztof i inne). Poniżej na tejże ścianie portret olejny z XVI wieku, przedstawiający Stefana Batorego.
Na kominku popiersie Rzymianki, zatytułowane w publikacji prof. Bieńkowskiego: „Nieznana kobieta”, pochodzące ze zbiorów kardynała de Polignac. Fryzura wskazuje na czasy Trajana, lub początek rządów Hadriana. Na szafce przy drzwiach wiodących do salonu przyjęć, biust na marmurowej podstawie pt. „Homer”, zakupiony w Neapolu. Był dawniej w muzeum w Berlinie.
Salon przyjęć
Do gabinetu przylega bezpośrednio salon przyjęć Prezydenta Rzeczypospolitej, wyłożony w dolnej części ścian razem z odrzwiami zielonym marmurem. Naprzeciw okien kominek z zielonego greckiego marmuru, a na nim zegar z czarnego i złoconego brązu. Na podstawie zegara lew, w lwie tarcza zegarowa. Na lwie Herkules z czarnego brązu. Obok dwa świeczniki. Zegar i świeczniki pochodzą z pałacu w Racocie. Ściany salonu obite tkaniną, której motywami są stylizowane orły polskie. Wyrób tkaniny krajowy. Meble z masywnego mahoniu ozdobione złoconym brązem. Na ścianach siedem sztychów, według Piranesiego (1707-1778), przedstawiających ruiny rzymskie.
Żyrandol 54 świecowy – złocony z figurkami amorków, trzymających świeczniki.
Pokój Norweski
Z salonem przyjęć sąsiaduje, pokój zwany norweski. Nazwę tę zawdzięcza otaczającej go wokoło przepięknie rzeźbionej boazerii z drzewa sosnowego. Pomysł i wzory zapożyczył projektodawca, prof. Riegelman, ze starego kościoła skandynawskiego na górze Urnaes pod miasteczkiem Solvorn, nad fiordem Sogne. Głównym tematem rzeźb: węże z głowami smoków. Meble pokoju norweskiego, pokryte skórą reniferową, posiadają również rzeźby dostosowane w swych motywach do rzeźb całej boazerii. W narożniku przy oknie misternie rzeźbiony róg obfitości z drzewa olchowego, spoczywający na fantastycznym smoku. U stropu mały okręcik „Wiking”.
Gabinet adiutantów
Z pokojem norweskim łączy się mały pokój, zwany gabinetem adiutantów, posiadający skromne umeblowanie, wykonane w stylu skandynawskim.
Na ścianach sześć drzeworytów malarza Stanisława Raczyńskiego.
Korytarze
Wzdłuż omawianych poprzednio pokoi, oraz prywatnych apartamentów Prezydenta Rzeczypospolitej, ciągną się długie korytarze, które obiegając wewnętrzny dziedziniec, łączą apartamenty powyższe z dużymi salami recepcyjnymi.
Na korytarzach tych rozmieszczone są na postumentach, godne szczególnej uwagi – marmurowe popiersia rzymskie, których jest ogółem dwadzieścia.
Popiersia te mieściły się poprzednio w zamkach: Potsdamie, Sanssouci i Charlottenburgu. Z rozkazu Napoleona I przewieziono je do Paryża, gdzie pozostawały przez 10 lat; po czym wróciły na dawne miejsce, skąd dopiero po 1830 przeniesiono je do muzeum w Berlinie.
Przed wojną światową cesarz Wilhelm II kazał dwadzieścia z nich przenieść do nowo wybudowanego zamku w Poznaniu. Wszystkie popiersia z białego włoskiego marmuru.
Korytarz I
Strona południowa
Wzdłuż ścian ustawione są następujące popiersia:
MARCUS AURELIUS – Nos, część prawej i lewej brwi, oraz koniec lewego ucha – nowe. Zdobił ongis pałac w Charlottenburgu.
SEPTIMIUS SEVERUS – Szyja i głowa autentyczne, popiersie nowe. Był w swoim czasie w pałacu Sanssouci.
AELIUS HADRIANUS – Górna część głowy i szyja autentyczne. Uszy i loki nad czołem, oraz cała dolna część twarzy z nosem, ustami i brodą, nowe.
PORTRET CZĘŚCIOWO NOWOCZESNY – Popiersie z kilku kawałków zlepione i uzupełnione – jest autentyczne. Głowa natomiast, chociaż z doprawionym nosem i uzupełnioną częścią prawego ucha, jest nowa. Popiersie ma na sobie płaszcz z warstwami fałdów (trabeę z kontabulacją), ułożonymi na modłę III wieku po Chrystusie.
MARCUS AURELIUS – Popiersie przedstawia cesarza Marka Aureliusza, którego nos, koniec lewego ucha i biust wraz z szyją, są nowe. Tył głowy ścięty.
MARCUS AURELIUS – Głowa z popiersiem i piedestałem z jednego kawałka marmuru. Nos, wargi, koniec prawego ucha i drobne fragmenty brody, nowe.
ANTONIUS PIUS – Jest to rzeźba z kararyjskiego marmuru, przedstawiająca Antonina Piusa. Popiersie z tabliczką z jednej bryły marmuru. Głowa popękana. Sama twarz pęknieta w dwóch częściach, nos utrącony, grzbiety fałdów wykruszone.
Na ścianach korytarza obrazy:
- Szkoła wenecka, wiek XVI – „Koncert”.
- Szkoła włoska, wiek XVII – „Scena alegoryczna”.
- Knorr, ur. W Poznaniu w roku 1812 – „Rynek z ratuszem” w Poznaniu w 1830r. Obraz znajdował się dawniej w zamku w Berlinie.
Umeblowanie korytarza (stoły, skrzynie, fotele) utrzymane w stylu średniowiecznym, a wykonanie według projektów prof. Tauberta z Berlina.
Korytarz II
Strona zachodnia
Po lewej stronie:
NIEZNANY MŁODZIENIEC – Biust nowy wykonany z białego marmuru z kryształkami. Dolna część nosa, część górnej wargi, częściowa krawędź prawego ucha i koniec brody uzupełnione.
CALIGULA – Przedstawia portret Caliguli typu kapitolińskiego.
COMMODUS MŁODY – Biust wraz z szyją, koniec uszu i nosa, oraz połowa warg, nowe. W oczach zaznaczona tęczówka i źrenica.
SEPTIMIUS SEVERUS – Nos, prawa brew, kawałek wargi dolnej i górnej, oraz brzeg prawego ucha – nowe. Rzeźba znajdowała się kiedyś w Sanssouci.
W westybulu, między korytarzem zachodnim i północnym, na postumencie z czarnego marmuru – statua św. Benedykta.
Korytarz III
Strona północna
Przy ścianach popiersia:
JULIA PAULA – Głowa z białego, gruboziarnistego marmuru, biust z piedestałem z innego. Nos, koniec brody, prawa brew, uszy, partia włosów dokoła prawego ucha, połowa prawej gałki ocznej, lewy kąt ust i dolna część warkocza, nowe.
NIEZNANA KOBIETA – Popiersie i głowa autentyczne. Koniec nosa i brody, prawe oko, prawa brew, kość policzkowa i partia dokoła prawego oka wraz z częścią włosów nad prawą skronią – nowe.
KOPIA DIANY Z GABII – Biust, część szyi, górna część czaszki, niektóre części uszu i część nosa – nowe. Węzeł warkocza, oraz pozostała część głowy – starożytne. Rzeźba ta ma być kopią greckiego oryginału, który był dziełem Praxytelesa. Była dawniej w Charlottenburgu.
PLOTINA – Popiersie pochodzi z Rzymu, nabyte w roku 1791. Przedstawia żonę cesarza Trajana, Plotinę. Mimo zewnętrznych znamion autentyczności, brak rzeźbie autentycznej korrozji i patyny. Zdobiła kiedyś pałac w Potsdamie.
JULIA – Rzeźba z kararyjskiego lub też luneńskiego marmuru, o drobnych, lśniących kryształkach. Jest doskonale zakonserwowana. Cała szyja, prawe ucho i krawędź lewego – nowe.
ALEXANDER SEVERUS – Głowa starożytna. Popiersie z podstawą z jednego kawałka marmuru. Koniec nosa przyprawiony.
Wśród wymienionych wyżej popiersi, zaledwie sześć z nich przedstawia cezarów rzymskich (Caligula, Hadrian, Antoninus Pius, Marcus Aurelius, Commodus i Septimius Severus), niektórzy z nich w dwóch lub trzech egzemplarzach, a z cesarzowych Julię, żonę Tyberiusza, Plotinę, żonę Trajana i Julię Paulę, żonę Elagabala. Portrety te, zdaniem Bieńkowskiego, nie przekraczają przeciętnej miary, z wyjątkiem portretu Julii, który jest znakomitym odzwierciedleniem kierunku akademickiego rzeźby augustowskiej.
Daleko większą wartość mają portrety osób prywatnych, nieznanego nazwiska (kobiety z początku III wieku i nieznany młodzieniec z początku rządów Hadriana).
Apartamenty recepcyjne
Korytarz herbowy
Korytarz ten – 32 metry długi, 8 metrów szeroki, odnowiony gruntownie w lutym 1934r. , wywodzi swą nazwę od herbów wszystkich miast województwa poznańskiego, jakie tu widzimy na górnych częściach ścian. Na sklepieniu wśród barwnej dekoracji widnieje Orzeł Jagielloński, dostosowany kolorem i techniką malarską do całości ornamentacji ogólnej. Przy głównej ścianie rozmieszczone są skrzynie w kształcie ław, kopia średniowiecznych ław kościelnych w katedrze w Ratzeburgu.
Przy ścianie kolumnowej od strony podwórza – popiersie z białego marmuru.
W środku sali na 4 dębowych stołach wazony z brązu, wyrób arabski.
W rogach ściany przy balkonie frontowym dwie wazy w stylu rzymskim na postumentach z sztucznego granitu.
Na ścianie głównej, naprzeciw okien, obrazy:
- Ricci według Veronesa – „Adoracja trzech króli”.
- Szkoła flamandzka wieku XVII – „Adam i Ewa w raju”.
- Autor nieznany, XVII wiek – „Św. Jan Chrzciciel”.
Sala malinowa
Na ścianie naprzeciw okien znajdują się następujące obrazy:
- Bacciarelli Marcello (1731-1818) – „Rusinka Roksolana, niewolnica sułtana Solimana II, gra i śpiewa przed nim i jego żoną”.
- Feti Mariano, XVIII wiek – „Martwa natura”.
- Turchi Aleksander (1582-1648) – „Herkules u Omfali”.
- Feti Mariano - „Martwa natura”.
- Brand Johan Chrystian (1722-1795) – „Widok portu”.
Żyrandole wykonane w Poznaniu.
Sala zielona
Na ścianach następujące obrazy:
- Szkoła włoska, wiek XVII – „Abraham z aniołami”.
- Autor nieznany, wiek XVIII – „Morze i port rybacki”.
- Szkoła flamandzka, wiek XVII – „Wjazd Chrystusa do Jerozolimy”.
- Szkoła flamandzka, wiek XVII – „Lot z córkami”.
- Autor nieznany, wiek XVIII – „Maria Magdalena”.
- Szkoła włoska, wiek XVII – „Chrystus i Samarytanka”.
Żyrandole na 54 świec brązowe z kryształem, w stylu Ludwika Filipa.
Przejście do sali portretowej
Na prawej ścianie obrazy:
- Bacciarelli Marcello – „Portret króla Stanisława Augusta Poniatowskiego”.
- Bacciarelli Marcello – „Portret generała Brhla”
- Plersch Jan Bogumił (1732-1817) – „Portret króla Stanisława Augusta Poniatowskiego”.
Sala tronowa
Najokazalszym pomieszczeniem części reprezentacyjnej była - oświetlona z trzech stron ogromnymi oknami, otoczona wspartymi na kolumnach arkadami - Sala Tronowa. Pomiędzy łukami arkad umieszczono wizerunki ośmiu cesarzy niemieckich, a we wnęce środkowej arkady orientalny tron cesarski. Ponad nimi biegły galerie dla gości i orkiestry. Wejście do tej części Zamku znajdowało się od strony dzisiejszej ulicy Kościuszki.
Zamek Cesarski w Poznaniu.
Gdy na przełomie XIX i XX w. wyburzono większość fortyfikacji Twierdzy Poznań, wybitny niemiecki urbanista Joseph Stubben zaproponował stworzenie w tym miejscu nowej, reprezentacyjnej dzielnicy Poznania. W jej centralnym punkcie miał się znaleźć Zamek Cesarski – prawdziwy symbol przynależności Wielkopolski do Cesarstwa Niemieckiego.
Budowę zamku ukończono w 1910 r. Była to, jak się później okazało, ostatnia rezydencja cesarza niemieckiego w Europie. Budowla została zaprojektowana w stylu neoromańskim, który według Wilhelma II najlepiej oddawał potęgę Germanów i Świętego Cesarstwa Narodu Niemieckiego. Główny architekt, Franz Schwechten, zmuszony był zatem uwzględnić w swoim projekcie wiele pomysłów samego monarchy. Zaangażowanie Wilhelma II w budowę zamku nie było zresztą zwykłym cesarskim kaprysem – poznańska rezydencja miała przecież stanowić ostateczne potwierdzenie przynależności Wielkopolski do Rzeszy.
Budowę zamku ukończono w 1910 r. Była to, jak się później okazało, ostatnia rezydencja cesarza niemieckiego w Europie. Budowla została zaprojektowana w stylu neoromańskim, który według Wilhelma II najlepiej oddawał potęgę Germanów i Świętego Cesarstwa Narodu Niemieckiego. Główny architekt, Franz Schwechten, zmuszony był zatem uwzględnić w swoim projekcie wiele pomysłów samego monarchy. Zaangażowanie Wilhelma II w budowę zamku nie było zresztą zwykłym cesarskim kaprysem – poznańska rezydencja miała przecież stanowić ostateczne potwierdzenie przynależności Wielkopolski do Rzeszy.
Zamek posiadał dwa piętra i był zasadniczo podzielony na dwie części: wschodnią i zachodnią. Pierwsza przeznaczona została na pomieszczenia reprezentacyjne, a jej centralnym punktem była Sala Tronowa – wspaniała aula, zaprojektowana w stylu bizantyjskim, z ogromnymi oknami i ozdobiona posągami niemieckich cesarzy. W części zachodniej ulokowane zostały natomiast pokoje prywatne – na pierwszym piętrze były to apartamenty cesarskie (wraz z kaplicą), na drugim natomiast książęce. Mimo ogromnych kosztów poniesionych na budowę zamku i jego symbolicznego znaczenia, Wilhelm II gościł tu tylko 2 razy.
Podczas II wojny światowej Hitler nakazał przebudowę wnętrz zamku w stylu typowym dla III Rzeszy. Główny architekt Albert Speer przeistoczył wtedy dawną kaplicę cesarską w gabinet Hitlera, do złudzenia przypominający Kancelarię Rzeszy w Berlinie. Dodatkowo, do południowej elewacji wieży dobudował on specjalny balkon, z którego Hitler miał przyjmować defilady wojsk (przypuszcza się jednak, że Hitler nigdy nie zdołał do Poznania dotrzeć). Zarówno wystrój gabinetu, jak i balkon zachowały się w niezmienionym stanie do dziś. Obecnie Zamkiem Cesarskim administruje Centrum Kultury „Zamek”. Znajduje się tutaj kino (sala tronowa), galerie sztuki, teatr, a podziemia zajmują kluby i restauracje. Tutaj także odbywa się od 2002 r. Międzynarodowe Triennale Rzeźby – najważniejszy przegląd rzeźby współczesnej w Polsce i jedna z najbardziej znanych tego typu imprez w Europie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz